sobota, 19 marca 2016

Lucy

- Nieźle. - uśmiechnęła się Lu, chociaż jej wzrok wcale nie skupiał się na białej czuprynie chłopaka. Posunęła wzrok w dół, po klatce piersiowej, która jak na kujona była całkiem dobrze zarysowana. Chłopak zorientował się gdzie dziewczyna się patrzy i przybrał pozę zawstydzonej dziewczyny.
- O nie! Wstydzę się. - zażartował. Lucy spojrzała na niego błagalnie, a po chwili zaśmiała się.
- A tak całkiem, całkiem serio... - czarnowłosa wstała z łóżka i zapaliła fajka. Podeszła do niego i dmuchnęła w niego dymem. - Wyglądasz cholernie seksownie.
- Wiem. Też tak uważam. Sam bym siebie przeleciał. - stwierdził skromnie i wziął od niej papierosa.
- Czy to aluzja? - spytała unosząc brew zalotnie. Wzruszył ramionami, a Lucy nie mogła uwierzyć własnym oczom.
Ten niepozorny chłopak, cicha mysz w klasie, bez dziewczyny czy przyjaciół, teraz zaprasza ją na seks po tym jak najarają się malboro i wypiją domowy barek. Pamiętała gdy nie chciał zapalić pierwszego papierosa, albo obawiał się dowcipu szkolnego. Teraz był to inny człowiek. Dobry czy zły, to było bez znaczenia.
- Rozważę... - Lu udała że się zastanawia, zaciągnęła się i odłożyła papierosa do szklanki po soku. Spojrzała chłopakowi prosto w oczy i uśmiechnęła się. Zarzuciła mu ręce na ramiona i pocałowała go mocno. Gabe odwzajemnił pocałunek i objął ją w pasie. Poprowadziła go do łóżka, pchnęła na materac i zaśmiała się głośno. Chyląc się nad nim całowała go czule w szyję i obojczyki. Jego ręce powędrowały pod jej Tshirt i zaczęły powoli zdejmować. Gdy jej koszulka była już na podłodze, chłopak wylądował na górze i wędrował dłońmi po jej udach. Całowała go namiętnie, przeczesując jego włosy palcami. Rozpiął jej rozporek i zaczął powoli zsuwać czarne dżinsy z jej nóg. Całował ją po szyi, ramionach, schodząc niżej do piersi.
Westchnęła głośno, przypominając sobie wszystkich facetów z jakimi spała. Jej pierwszy raz gdy miała 13 lat, z tymi wszystkimi straymi facetami w klubach. Pomyślała o Pattym. Nawet on nie całował jej tak jak robił to teraz Gabe. Uśmiechnęła się do siebie i pocałowała chłopaka jeszcze raz.
Jej palce wślizgnęły się za jego bokserki...






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

by Heather - Land of Grafic