środa, 11 listopada 2015

Lucy

Spojrzała na niego i podała mu paczkę prawie już pustą.
- Kurwa. Każdego niszczysz Lucy. Nawet ty najlepszych. - stwierdził Ralph i masując się po policzku,  odszedł. Dziewczyna patrzyła za nim zaskoczona. Oczy miała szeroko otwarte i czuła się podle.  Cieszyła się z umiejętności panowania nad łzami. Lata praktyki.
Niespodziewała się czegoś takiego po Ralphie.  Ale tym razem miał rację.  Niszczy wszystkich.  Spojrzała powoli na Gabe'a palącego w ciszy. Jeszcze kilka dni temu pewnie by nie pomyślał że usiądzie obok niej i zacznie palić.  Ale ona zrobiła pierwsze kroki bo go zniszczyć.  Lexi tez była kiedyś normalną dziewczyną.  To ona ja zmieniła...
- Nie powinieneś tego robić. - stwierdziła wbijając wzrok niebieskich tęczówek w chłopaka. 
- Czego?
- Palić,  bić go.
- Obrażał cię i irytował mnie.
- Tak,  ale ty nie powinieneś go bić.  Nie jesteś taki.
- Skąd możesz wiedzieć jaki jestem? Znasz mnie zaledwie kilka dni.
- Widzę przecież...
- Zmieńmy temat. Jak ci minął dzień?
- Chujowo. Zbliża się impreza.  Idziesz w końcu? - Kurwa w dupe pierdolona maćNie mogła się powstrzymać.  Jej destrukcyjny odruch sam za siebie mówi.
- Raczej tak. Chyba...
- W takim razie gratuluję odwagi.  Jeśli nie skończysz upity lub naćpany,  zgłoś się po Nobla. - puściła mu oko i zapaliła ostatniego papierosa.
- Za coś takiego nie dają Nobla.
- Dla ciebie zrobią wyjątek.
Do ich stołu podeszła nauczycielka.  Była wysoka,  z płaskim nosem i czerwonymi okularami z szkiełkami jak denka od coca coli.
- Na terenie szkoły nie wolno palić.  Po za tym to szkodzi zdrowiu.  Może chcecie o tym porozmawiać? - zapytała i usiadła obok Gabe'a.
- Nie dzięki.  Możesz sobie iść.  Potrafimy zgasić fajka, naprawdę,  nie potrzeba asekuracji. - prychnęła Lucy. Kobieta przeszyła ja wzrokiem na wylot.
- Uprzejmiej.
Lucy zaciągnęła się ostatni raz i wstała.  Zgniotła peta ciężkim butem i odeszła nie wzruszona. Zostawiła Gabe'a samego z nauczycielka.  Kobieta była nowa w szkole i nie miała kompletnie pojęcia o tutejszych zasadach ustalonych przez szkolną społeczność.  Ona je jej pokaże...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

by Heather - Land of Grafic